czwartek, 2 czerwca 2011

o wolności -dalsze rozważania

Historia polityczna od wieków dostarcza niezliczonych ilości dowodów na to, że w imię wolności ludzie wszczynają wojny, rewolucje i powstania, nie szczędząc życia w jej obronie. Według Alaina Besancona wolność stała się problemem politycznym już w feudalizmie występując jako żądanie należnych praw, by w wieku XVII wraz z Lockiem i Spinozą odrzucić kuratelę Kościoła, a w dobie Rewolucji Francuskiej obalić wspaniały gmach dawnego ustroju.[1] Jednocześnie idea ta nie jest i nie może być jednoznacznie rozumiana przez wszystkich. Niekiedy zwycięstwo wolności dla jednych stanowiło jej klęskę dla innych.[2] Owa ambiwalentność omawianego pojęcia, która z jednej strony podkreśla wyjątkowość człowieka, jego godność, czy też, jak chcą niektórzy, podobieństwo do Boga, z drugiej może stanowić przyczynek jego zagłady.[3]  
    Lord Acton w podobnym tonie stwierdzał, iż: „Wolność podobnie jak religia służyła i służy nadal jako motyw szlachetnych czynów, ale nierzadko jako pretekst do zbrodni.”[4]  Dowodem na powyższe spostrzeżenia może być również słynne hasło rewolucjonistów francuskich: „Nie ma wolności dla wrogów wolności”, gdzie ta szlachetna idea wykorzystywana była przez rządzących do piętnowania i zwalczania wrogów politycznych.
    Wolność definiowana jako możność nieskrępowanego działania człowieka może być również przyczyną jego rozterek, kłopotów czy wręcz lęku, szczególnie w czasach przełomów czy zmian politycznych. Lęk ten jak dowodził Erich Fromm wywoływany jest przez czynniki psychologiczne, odgrywające aktywną rolę w procesach społecznych i politycznych.[5] Paradoksem jest fakt, że powodowany wolnością człowiek świadomie wyrzeka się jej, sparaliżowany swą bezradnością, stając się narzędziem „diabolicznych sił politycznych” realizujących skrajne wizje polityczne


[1] A. Besancon, Wolność, „Rzeczpospolita” 17-18 maja 2008, s. A22-A23.
[2] Por. A. de Tocqueville, Wspomnienia, Wrocław 1987, s. 82. Autor opisuje sytuację związaną z Rewolucją Lutową we Francji z 1848 roku, stwierdzając, że zwycięski lud nie dojrzał do życia w wolności.
[3] Por. I. Ziemiński, Ateizm i teizm: dwie interpretacje wolności, [w:] Z. Zdybicka (red.), Wolność we współczesnej kulturze, Lublin 1996, s. 721-730.
[4] L. Acton, W stronę wolności, Kraków 2006, s. 1.
[5] Por. E. Fromm, Ucieczka od wolności, Warszawa 2004, s. 24.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz